K:-nic nie szkodzi Artemido...
A:-skąd wiesz jak się nazywam?
K:-dużo o mnie nie wiesz ale ja tak...i wiem też o tym o czym rozmyślałaś...
A:-a-ale jak? czy wiesz o ...
K:-tak wiem....nie martw się...*patrzy w niebo* - Czandro to wilk który ma wiele tajemnic...Ale po prostu tym zdarzeniem zapanował los i nic już tego nie zmieni...nie martw się tym naprawde..nie przejmuj się tym co było tylko tym co będzie....*mrugneła i odeszła*
(Artimeda?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz