niedziela, 21 października 2012

Od Fade cz.2 - Zauroczenie?

Amber i ja szliśmy dalej w stronę wodospadu.Akurat była pełnia. Amber wyglądała pięknie w świetle księżyca a ja chciałem jej to powiedzieć ale niestety... przybiegły 2 wadery i wszystko zniszczyły.:
W1:-hej Fade...*łasi się do mnie*
W2:- co tam? co to za wadera?*spojżała na Amber*
F:-nie co, tylko kto! To jest Amber, moja...przyjaciółka.
Amber się troche zdziwiła po tym co powiedziałem ale zaraz wszystko skumała i przytakneła łepkiem :3 .:
 W1:-Aha....dziwne...
W2:-Fade chciałbyś gdzieś z nami pójść? na  przykład....wodospad?
A:*złożyła uszy w dół*
Dobrze wiedziałem co odpowiedzieć.:
F:-przepraszam was, ale ja teraz w tej chwili jestem zajęty innymi sprawami...*razem z Amber odeszliśmy*
W1:-to może jutro?!
F:-może ...ale nie teraz!
Gdy biegliśmy do wodospadu ja z Amber razem śmialiśmy się z poprzedniej sytuacji. W reszcie byliśmy na miejscu i usiadliśmy przy wodospadzie.:
F:-ładnie tu...
A:-owszem...
F:-Amber...
A-tak?
F:-nie jesteś zła?
A:-czemu mam być?
F:-po tym wydarzeniu z waderami...
A:-oczywiście że nie *uśmiechneła się i położyła swoją łape na moją*
F:-heh...



(Amber dokończ ;))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz